HISTORIE: Dzień mamy Jasia, co ma autyzm, a nie wygląda
Dziękujemy pani Monice za podzielenie się swoją historią w ramach #historiemam Dzień zaczynam bardzo często od pobudki polegającej na uderzeniu mnie przez Jana tępym narzędziem w głowę (to zawsze działa), gdyż ciężko mnie czasami dobudzić po 3 godzinach snu.